sobota, 2 lipca 2016

Co jeśli zlekceważymy problem

Poprzednio pisałem o tym, że jeśli dług się pojawi i mamy problem z jego spłatą, to nie należy chować głowy w piasek tylko jak najszybciej skontaktować się z wierzycielem. Można też zlekceważyć problem ale wtedy trzeba liczyć się z konsekwencjami z tego wynikającymi.
    • Po pierwsze na pewno pojawią się telefony od naszego wierzyciela. Ponaglenia oraz listy zawierające wezwania do zapłaty.
    • Możemy spodziewać się też negatywnego wpisu do Bazy Informacji Kredytowej BIK, co popsuje naszą historię kredytową i być może przekreśli szansę na kolejny kredyt
    • Kolejnym krokiem może być skierowanie sprawy do sądu o wydanie sądowego nakazu zapłaty a następnie przekazania sprawy do komornika
    • Zajęcie przez komornika naszego mienia,np. samochodu oraz wynagrodzenia oraz rachunku bankowego
    Trzeba też pamiętać, że odsetki z tytuły niespłaconych zobowiązań cały czas będą naliczane. Oprócz odsetek musimy liczyć się również obciążeniem nas kosztami sądowymi a także tymi związanymi z działalnością komornika.

    Warto więc nie chować głowy wpisać i postąpić zgodnie z radami zawartymi w poprzednim wpisie.

    Brak komentarzy:

    Prześlij komentarz